IMDb's Trivia: "Polish American", podejrzewam, że jakieś dokładniejsze info też da radę gdzieś wyszukać.
Pozdrawiam
Na Wikipedii to o wielu osobach tak jest napisane :P Oczywiście tylko w wersji polskiej.
Przykłady:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Scarlett_Johansson
http://en.wikipedia.org/wiki/Scarlett_Johansson
http://pl.wikipedia.org/wiki/Anna_Chlumsky
http://en.wikipedia.org/wiki/Anna_Chlumsky
"Scarlett Johansson was born on 22 November 1984 in New York City to Melanie Sloan (of Polish descent) and Karsten Johansson (of Danish descent).", imdb.com
"Her mother, Melanie Sloan, a producer, comes from an Ashkenazi Jewish family from the Bronx."
oraz
"Many Ashkenazi Jews later migrated, largely eastward, forming communities in non German-speaking areas, including Hungary, Poland (...)", en.wikipedia.org
Kiedyś już coś czytałem nt. jej polskiej krwi, ale już nie pamiętam co to było. Oczywiście można założyć, że skoro jest Ashkenazi to nie musi być z Polski, ale także z Węgier, Litwy itp., ale przynajmniej dwie strony podają, że ma polskie korzenie, a co do innych krajów to nic nie znalazłem (ale też nie przejrzałem całej sieci). :)
No tak, nazwisko 'Dudek' i ciekawostka na filmwebie : 'Pochodzi z Polonii amerykańskiej' .
Bardzo możliwe ;)
To czy ktos ma "polskie korzenie", zalezy od tego czy zna choc pare slow w jezyku polskim i czy w jakikolwiek sposob czuje sie zwiazany z Polska, itp. - w przeciwnym wypadku, takie "korzenie" sa nic niewarte. Rownie dobrze mozna powiedzic, ze wszyscy mamy swojej korzenie w Afryce...
Nie do końca , bo korzenie nie mówią o przynależności do danego narodu , świadczą zaledwie o tym skąd jakaś osoba ma przodków . Gdyby pisano , że jest pochodzenia polskiego , to to by była inna sprawa ...
^^ moze i masz racje, ale skad masz pewnosc ze to ona?? moze isnieje inna aktorka malo znana z takim samym nazwiskiem.... i imieniem........ i sie urodzila w tym samym rokuuu..... o.0... no dobra masz racje :D
Prawdę mówiąc mnie to mało interesuje jakie ma korzenie. Polacy są śmieszni z tym swoim głodem na polskie pochodzenie gwiazd. Tak naprawdę to mamy aż absurdalnie mało znanych na świecie Polaków jak na dość spory kraj. Póki co nie ma ŻADNEGO polskiego znanego w świecie aktora ani aktorki.
śmieszni z tym głoden na polskie korzenie, ale sam piszesz, że absurdalnie mało znanych Polaków?
ciekawość (nie nazwałabym tego głodem) czy ktoś ma polskie korzenie jest całkiem uzasadniona, fajnie zobaczyć coś znajomego, swojskiego na wielkim ekranie, w kasowym amerykańskim filmie.
możnaby się rozpisywać czemu nie mamy wielu znanych aktorów, ograniczę się tylko do obalenia teorii, cobyśmy nie mieli nikogo znanego - Pola Negri.
To, że Ty nie znasz, nie znaczy, że mamy mało znanych Polaków na świecie. Mamy i mieliśmy ich sporo.
W tym momencie chyba powinna pojawić się lista potwierdzająca Twoję tezę, która w tym momencie jest pusta.
Skoro chcesz takiej listy to dowód, że nie znasz ważnych Polaków cenionych na świecie. Polecam trochę poczytać.
Nie. Skoro ty wciąż jej nie podałeś to znaczy, że bierzesz argumenty z dupy i nie potrafisz ich poprzeć. Polecam nie rzucać słów na wiatr.
Potrafię, tylko nie ma dla kogo i po co, ty po prostu nie chcesz docenić osiągnięć rodaków. Nie rozumiem też, dlaczego jesteś wobec mnie nieuprzejmy. Po trzecie: nie jestem facetem.
No i gdzie ta lista, bo nadal nie widzę? Uwierz mi na słowo - spędziłem dużo czasu w USA i oni jako tako kojarzą tylko Lecha Wałęsę (tylko wykształciuchy) i papieża. Poza tym Marthę Stewart, ale nikt nie wie, że ma polskie pochodzenie. No przykro mi, ale nie mamy znanych reprezentantów na świecie. Nie mówię, że nie ma zasłużonych, bo setki zasłużonych to ma każdy kraj. Po prostu żadnych znanych osobistości.
Najpierw piszesz o całym świecie, a potem o samym USA Podejrzewam, że tam w ogóle nie wiedzą gdzie leży Polska. Też mi autorytet.
Większość wie, gdzie leży Polska. A jaki kraj jest dla Ciebie autorytetem jeśli chodzi o państwa, w których warto być znanym? Czarnogóra?
No nie wiem, Rick Santorum - amerykański kandydat na prezydenta nie wiedział gdzie jest Polska, Britney Spears też nie, ty nie znasz polskich wybitnych osobistości itd.. To, że ktoś ma małą wiedzę o czymś, to nie znaczy jeszcze, że tego nie ma. A co do krajów w których warto być znanym, to warto być znanym wszędzie, to niepoważne dzielić kraje na te lepsze lub gorsze tak jak ty to robisz. I tylko dlatego, że troche pobyłes w stanach już myślisz, że wszystkie rozumy zjadłeś.
To raczej ty nie rozumiesz lub nie chcesz rozumieć tego, co piszę. Tak więc już nie piszę, mam bardziej ambitne zajęcia :-)
Nie pieprz, po prostu sama pogubiłaś się w zeznaniach ;) No ale lepsze takie ucięcie dyskusji niż brnięcie na ślepo. Oszczędziłaś sobie kompromitacji, a mi czasu.
Polacy mają znaczną ilość rodaków, za których mogą być dumni, a to, że ty ich nie znasz to niestety nie jest dowodem twojej inteligencji. Brak listy, który użyłeś jako argumentu w dyskusji, niczego nie dowodzi, prócz tego, że zamiast poszukać uzasadnienia dla swojej teorii opierasz się tylko na swoich "doświadczeniach". Po tak błahych dowodach oskarżyłeś jeszcze sonnchen o to, że nie potrafi potwierdzić tego co mówi, czego sam nie umiesz. Przy okazji obrażasz ją najwyraźniej tylko za to, że "ośmieliła" się zaprzeczyć twoim przekonaniom. Na szczęście łaskawie zgodziłeś się zakończy dyskusję, napominając tylko, że kompromituje się, rozmawiając z "jaśnie panem".
Tutaj siebie dodam, nie loguje sie i nie dzialam na tym portalu ale glupota mnie irytuje. Persona Boolion zapytal o liste a co dodal? zenujacy poziom unikania odpowiedzi i dalsza polemike. A moze wlasnie chce sie zpaoznac z tym kogo warto poogladac i docenic? Nikt nie da infrormacji tylko mowi zeby sam szukal i atak ze niby kogos tam obraza. Nikogo nie obrazil tylko pytal a tutak koleczko wzajemnej adoracji, chyba nastolatek ;] Wiem ze mentalosc dziada to wiekszosc ludzi z PL ale jelsi glupi popiera glupiego i kolejny uznaje to za argument heh dla mnie komiczne. Daj argumenty i wtedy moge polemizowac a nie bronic racji kiedy defensywa "wali" pseudointelektualnymi dogmatami.
Wyjaśnij proszę, jakie było pytanie, to może uda mi się na nie odpowiedzieć bez unikania. Napisałem, że w stosunku do liczby mieszkańców, liczba znanych Polaków (mam na myśli znanych przez ogół społeczeństwa, a nie półświatki dziedzinowe) jest baaaardzo wąska. To nie jest żaden atak, tylko zwykłe stwierdzenie faktu. Sam mam dość patriotyczne poglądy i wkurza mnie antypolizm. W moja wypowiedź nie była nacechowana żadnymi emocjami - emocje pojawiły się dopiero gdy osoba sonnchen robiła właśnie to, co zarzuciłaś mi - unikała odpowiedzi.
USA to nie cały świat poza tym od tych ignorantów nie spodziewałabym się za wiele... Większość z nich dalej uważa że jesteśmy w Związku Radziecki i żyjemy w chatach krytych strzechą! A nie ma w tym za grosz prawdy! A jeżeli chcesz przykładu masz - Jerzy Stuhr, a i wielu polskich aktorów jest znanych i cenionych np. we Francji, która organizuje jeden z ważniejszych festiwali filmowych - Cannes. Stany zasypują nasz swoim konsumpcjonizmem, to że coś jest znane nie znaczy, że jest dobrej jakości i jest warte poświęcenia temu czasu jak większości amerykańskich filmów... A tym bardziej stany nie sa dla mnie wyznacznikiem czegokolwiek... To jest moje zdanie i bynajmniej nie oczekuje by ktoś się ze mną zgadzał. Ale nie znoszę widzieć i czytać jak Polacy sami siebie odzierają z godności! Miejmy trochę szacunku do siebie i ceńmy to co mamy! A mamy wielu wybitnych aktorów.
Ja również się zgadzam, tylko że dla mnie właśnie odzieraniem z godności jest doszukiwanie się polskich korzeni. Przypomina to żebranie o okruszek, o zwrócenie uwagi na kraj tak nieważnym faktem. A już niedobrze mi się robi, kiedy pojawia się jakikolwiek akcent polski w zagranicznej telewizji/filmie, a w komentarzach Polacy urządzają sobie festyn narodowy "Polacy górą!" itd. To jest odbierane odwrotnie, jak napisane przez małą wioseczkę, na którą ktoś na chwilę zaświecił światełkiem. Polska wioseczką nie jest, jest szóstym największym państwem UE, który zachowuje się jak jamniczek.
Własnie o to mi chodzilo ze wnerwia mnie szukanie gwiaz zza oceanu ktore maja "polskie" nazwisko a nie docenia sie tych na miejscu, Polakow a nie tylko majacych korzenie sprzed 200 lat. Znanych i docenianych a nie z Hollywood na 1 stronahc gazet. Oosba wyżej prosiła o podanie kilku nazwisk których nie byles/łas w stanie podac. Padło jedno znane nazwisko i nie z Twojje strony. Polskich artystów doceniam i chetnie patrze na ich sukcesy ale doszukiwanie sie i własnie "zebranie" u osoby ktora o Polsce ma pewnie male pojecie jest dla mnie zenujace.
http://www.filmweb.pl/person/Jacek+Koman-93140 jak już szukamy polskich aktorów za granicą, swoją drogą Olbrychski też się tam pojawia. Może nie są to gwiazdy porównywane z Bradem Pittem ale pojawiają się u boku najlepszych czy tez najbardziej znanych.
Wesley, Strahovski, Debicki, Sobieski, Krasinski, Skubiszewski, Palicki, Galecki, Padalecki, Bell, Bello, Bronson, Keitel, Wachowski, Sambora, Tyler, Bon Jovi - trochę ich jest.
Manzarek, Rzeznik, Carell, Bryniarski, Zima, Merkel!, Trainor, Ziegler, Smitrovich, Krakowski, Kozlowski, Meg Ryan, Sadoski, Candy, Ratajkowski, Ambrosio, Nowitzky, Tudyk, Zylka, Josh Lucas, Sasha Grey :-), Mabius, Liberace, Bierko, Wasikowska, Kaczmarek, Baranski, Cage.
Ale bardzo łatwo rozpoznać pochodzenie nazwiska od słowa, dajmy Dudek - możliwe, że te słowo istnieje tylko w języku polskim, więc musi być polskie w takim przypadku.
Np na jednym portalu trwają debaty czy Biel Jessica nie ma polskich korzeni, ponieważ w żadnym języki "Biel" nie oznacza nic. A skądś musi mieć pochodzenie nazwisko. Ale wytłumaczył ktoś, że "biel" znaczy to samo co "biały" w języku polskim. Może za jakiś czas będzie wiadomo coś więcej o nazwisku "Biel".
Boże, a czy nazwiska typu Nowak czy Janas coś znaczą po polsku? Od kiedy nazwisko musi być cokolwiek znaczącym słowem? Przypuszczanie, że Jessica Biel ma polskie korzenie, bo w słowniku mamy słowo "biel" (aż 4-literowe!) jest idiotyczne.
No nie powiesz, że każde słowo wzięło się znikąd, nie, zostało stworzone z czegoś, z nazwania czegoś, z potrzeby określania językiem wszystkiego z czym się ma do czynienia. Nie chce mi się wyszukiwać co oznaczają te nazwiska które wymieniłeś (mam swoje podejrzenia, ty pewnie też), ja mam typowe polskie nazwisko, które jak najbardziej posiada swoją, rzetelną ,etymologię.
Każde nazwisko ma swoje pochodzenie i coś oznacza (Nazwisko pochodzi od słowa nowy „przybysz”, „nowicjusz”. W związku z przyjmowaniem chrześcijaństwa ta nazwa osobowa i jej warianty (np. Nowotny) mogła oznaczać przyjmującego nową wiarę. Inne podobne nazwisko to Nowakowski.)
A swoją drogą w takich miejscach jak USA u każdego oprócz rdzennych amerykanów znajdziemy jakieś korzenie z innych części świata.