Jeżeli ktoś oglądał jedynkę , to również go zachwyci i ten film , jeżeli nie najpierw zapraszam do wcześnejszej części , żeby nie zepsuć sobie widowiska .
Dziękuję całej ekipie Pixar za stworzenie moim zdaniem do dzisiaj, niedoścignionego wzoru komputerowej animacji, przesiąkniętej dobrym humorem, ukrytymi smaczkami i magią.. W pierwszej części, brakowało mi przede wszystkim kropki nad i, którą odnalazłem w kontynuacji, tradycyjnie już oryginalne głosy biją na głowę...
Jak się ogląda w niedużym odstępie czasowym to słychać różnicę w głosach Buzza.
Czy ktoś wie dlaczego głosu Buzza nie podkładał w dalszym ciągu Tomasz Konieczny?
Czy to tylko ze względu na koneksje rodzinne była ta podmianka?
Witam,
Wstyd się przyznać, ale nie oglądałam ani jedynki ani dwójki, mam pytanko czy mogę zabrać na ten film 3,5 letniego synka. Nie ma tam jakichś scen których mógłby się wystraszyć? Czy fabuła jest Waszym zdaniem do ogarnięcia przez takie dziecko?
W tej części wyjątkowo przypadła mi do gustu postać świnki skarbonki. Hamm wypowiada większość moich ulubionych tekstów z filmu. Czapki z głów dla Emiliana Kamińskiego za dubbing.
Druga odsłona przygód sympatycznych zabawek, tak jak i poprzednik, wręcz doskonała. Mnóstwo zabawnych dialogów, ciekawa historia i cudowni bohaterowie sprawiają, że ogląda się to wyśmienicie.