Oby więcej takich filmów... przypomniały mi się nawet "Godziny". Wspaniała gra aktorska, piękne zdjęcia i wyśmienita muzyka. Szkoda, że w dzisiejszych czasach ludzie wolą sieczki w stylu "Poranku kojota", a nie takie perełki jak "Piętno". Z chęcią wybiorę się jeszcze raz.