Jest super, ludziska się nie znają. Zawsze go oglądam, ponieważ często leci na Alekino i rozważam kupienie do na DVD, film rewelka!!!!!
Skoro masz Ale Kino, to zapewne masz jakąś TV cyfrową. Gdybyś jeszcze miała nagrywarkę DVD z twardym dyskiem, to mogłabyś sobie sama zedytować (powycinać, co niepotrzebne przed fimem i po nim a zostawić, co potrzebne). A następnie przegrać na płytkę (najlepiej dwuwarstwową, 8.5GB, żeby dało się zachować najwyższą rozdzielczość XP). Wychodzi taniej a z opcji dostępnych zazwyczaj (też nie zawsze) na kupnych DVD brakowałoby Ci jedynie możliwości wybierania napisów wielu różnych językach. Co prawda nagrywarka swoje kosztuje, ale warto ją nabyć bo to rzecz o dwie generacje bardziej zaawansowana, niż dawne magnetowidy. Ja sobie potem te płytki odtwarzam po drugiej stronie mieszkania i.e. w naszym domowym kinie (wielki ekran plazmowy, dźwięk dookolny i te sprawy = kino prawie prawdziwe).
PS Co do "Piętna", to akurat wczoraj (30.11.2011) miałem pecha. Wybrałem - jak zawsze - wersję z polskimi napisami. Niestety, przez początkowe prawie 40 minut emisji Ale kino+ zapomniało o dosyłaniu napisów. Co prawda ja wszystko zrozumiałem, lecz wspólne z żoną udanie się na późniejszy domowy seans - odpada. Spróbuję nagrać ponownie, jeśli będzie jeszcze kiedyś leciało...