PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=94435}

Piętno

The Human Stain
6,5 11 961
ocen
6,5 10 1 11961
4,5 4
oceny krytyków
Piętno
powrót do forum filmu Piętno

Nieskładny

ocenił(a) film na 5

Na film składają się różne rzeczy: koniec kariery głównego bohatera, jego żona, jego przyjaciel-pisarz, jego młodość, jego namiętności, miłości, stosunki z rodziną. Do tego jest jeszcze tło polityczne z rasizmem i aferą rozporkową.

W czym problem? W nie umiejętnym przedstawieniu tego, zarówno od strony montażowej, fabularnej, jak i technicznej. Historia rozpoczyna się od śmierci, by „płynnie” przejść do dymisji głównego bohatera z funkcji psora na Uniwersytecie. Tok historii jest przerywany bez powodu wkrętami z przeszłością bohatera. Ani te sceny nie uzupełniają się, ani nie kontrastują.... Sztuka dla sztuki, pusto w środku.
Jest tu wiele rzeczy, nie na wszystkie poświęcono wystarczająco dużo czasu. Częściej w ogóle tego nie zrobiono. Żona głównego bohatera: 17 sekund na ekranie oraz kilka słów później, że Oni są winni jej śmierci, i że ona wiele dla niego znaczyła. Aha.
To samo w wypadku np. jego pierwszej miłości (uwaga, Hopkinsa zastępuje wtedy Wentyl Miller). Trochę lepiej jest w wypadku jego matki (ogólnie rodziny). Tragedia jest za to w wypadku jego ostatniej namiętności: Nicole Kidman, której niby poświęcono najwięcej czasu. Otóż jednak nie. Poprzez to, co mówi, jak opowiada i sposób w jaki się zachowuje widać, że prezentuje sobą dużo więcej. Trzeba było dać jej czas na przedstawienie się. Nie zrobiono tego.

Technicznie (chodzi mi głównie o zdjęcia) film leży. Jest tu za dużo zbliżeń, choćby podczas scena tańca Gary’ego Sinise’a i Sir Anthony’ego na werandzie w rytm piosenek Franka Sinatry z „Panów w cylindrach”. Wygląda to tak, jakby zamiast ze sobą nawzajem, tańczyli z kamerą. A patrzyli i śmiali się gdzie indziej już. Dziwne wrażenie.
Jeszcze dziwniejsze jest, kiedy Nicole tańczy dla Hopkinsa. Muzyka, światło, te sprawy, na pierwszy rzut oka idealnie. Kamera gapi się gdzie trzeba i jest git. Zmiana ujęcia, kamera patrzy na Hopkinsa. Kanał! Jego wzrok, poza, wszystko – równie dobrze mógłby gapić się w ścianę. Operatorowi należą się baty.
Swoją drogą, zastanawia mnie ile w tych tańcach (bo było ich kilka) było światła, muzyki, kolorów... A ile z tańczącej dziewczyny. Szczerze mówiąc, niewiele.

O, i różne dziwaczne błędy: dziewczyna odstawiająca taniec erotyczny w rytm muzyki lecącej z offu, czyli niesłyszalnej przez nią samą.


5/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones